O mnie

Czy urodziłem się z aparatem w ręku? Nie. Na swój pierwszy musiałem czekać 8 lat, wtedy to rodzice kupili mi wspaniały, lśniący nowością aparat "Smiena". Chciałbym napisać, że wtedy zaczęła się moja przygoda z fotografią lecz niestety tak nie było. Radziecka zabaweczka zepsuła się po pierwszej rolce filmu. Przez długie lata mogłem oglądać zdjęcia lecz nie mogłem ich robić. Dopiero w szkole średniej za ciężko zarobione pieniądze (i zmarnowane wakacje) udało mi się kupić pierwszy "zaawansowany" kompakt cyfrowy. Od tamtej pory aparaty się zmieniały lecz pasja pozostała. Ciągle pracują nad swym warsztatem i staram się, aby każde wyzwolenie spustu migawki owocowało ciekawym i przemyślanym kadrem. Efekty mojej pracy możecie ocenić na blogu.

Zapraszam serdecznie
Michał Pecyna

Facebook